środa, 12 października 2011

Poowrót

Siemka.!
Piszę do Was z informacją iż powracamy, ale nie będziemy pisać na blogu zbyt często. No wiecie, jesteśmy już w wyższych klasach i musimy wkuwać wkuwać i jeszcze raz wkuwać. A ciężko jest i wchodzić na bloga i uczyć się.
Postaramy się pisać w miarę porządnie. ;)

Nie napiszę co ostatnio działo się na wyspie, ponieważ zajęłoby mi to całą noc. Dlatego zacznę od ostatnich rzeczy jakie się dzieją. ;)

Ostatnio w naszych sklepach ujawniły się najnowsze rzeczy, jesienne! Ubierzcie się w stylową kurtkę jedynie za 2200, lub sweter za 2300. Możecie także powiesić na ścianie swoich domów jesienny obraz. 8)
Niech jesień zagości wśród nas!
Poza tym, czy widzieliście nowe rzeczy z Magicznych Skrzyń ?
Musicie zobaczyć je sami, nie ma tak dobrze. :D
Poza tym, zapraszam Was do wzięcia udziału w mini-konkrusie.
Musicie napisać mi jedną prostą odpowiedź, W jakim sklepie możemy kupić lodówkę? 
Pytanie jest banalne proste, dlatego też nagroda będzie ze skrzyni szczęścia (małej). Odpowiedzi możecie wysyłać na numer gg: 24017976. Jeżeli nie macie to wyślijcie na email : konkursy-newspp@o2.pl


Do zobaczyska! 
                                                                               Max.

środa, 21 września 2011

Międzynarodowy Dzień Pokoju !

Peace Pandy !


Dziś Międzynarodowy Dzień Pokoju ! Eloise, pokojowa panda, przybyła do nas!

Czeka na nas w dżungli! Mówiła w wiadomości, że czeka na nas z jakąś niespodzianką.
Oczywiście ja, zaraz po szkole szybko do niej pobiegłem.

Czekała niedaleko automatu. Widziałem jak wiele pand rzucało koło niej balony z wodą.
Podszedłem do niej i ja, przepchałem się przez tłum pand.
Uściskałem się z Eloise, ponieważ ostatni raz widziałem ją podczas napadu śmieci na Panfu. Wreszcie ona wytłumaczyła mi, że zasadziła Drzewko Pokoju. Kiedy 2 pandy się pokłócą, i spojrzą na drzewko, ono przypomni im aby się pogodziło !

Dlatego też przez kolejne dni, codziennie będziemy musieli 5 razy rzucić balonem z wodą w roślinkę.
Po rozmowie, Eloise wysłała mnie do Lily, powiedziała że też ma coś dla Pand. Szybko do niej pobiegłem, po drodze zahaczyłem o jakąś gałąź i z plecaka wyleciały mi książki !
Jakie szczęście że jedna z Pand mi pomogła. 
Wreszcie pobiegłem do Lily. Ależ tam było dużo pand ! Wreszcie ustawiłem się w kolejce. Stałem kilka minut aż wreszcie otrzymałem od Lily koszulkę :)
Podziękowałem jej i włożyłem ją.


Dziś także na Panfu pojawiła się ankieta :

No dobrze, tymczasem ja idę odrobić zadanie :)

poniedziałek, 12 września 2011

Zmiana wyglądu

Hejka!
Obmówiliśmy wszystko i zdecydowaliśmy się pozmieniać swój wygląd.Nie pytajcie o przyczynę ponieważ długo by opowiadać.Poszliśmy do Lili i przedstawiliśmy jej nasze pomysły na nowe wyglądy.Jeśli ktoś nie wie jak wyglądaliśmy przedtem w poprzednim poście może to zobaczyć.Dobra ja tu gadu gadu a wy nawet nie wiecie jak teraz wyglądamy :


Malexis :




Marcin31 :




Sue80 :




No i jak wam się podoba ?? 


                                                              Sue80

niedziela, 4 września 2011

Powrót do szkoły

Hejcia!
No rok szkolny już się zaczął i znowu trzeba rano wstawać i płynąć do szkoły.
Princepona chodzi z nami do klasy i nie mogła się powstrzymać od narysowania nas.
Namówiliśmy ją żeby malowała po lekcjach bo na lekcji to by było trudne.
Zaraz ma do mnie przyjść i pokazać mi swoje arcydzieło.
Sue,Sue!!!!! Skończyłam !!!!!!
Super! Zademonstrujmy je wszystkim czytającym naszego boga pandom.
Acha pandy i jak dziś rano byłam sprawdzać lvl booster to spotkałam......


                                                                 ELLĘ
Mam z nią nawet zdjęcie:
Super co nie???

Ok to ja spadam papa!!

środa, 3 sierpnia 2011

Fotki

Hejcia!
Przez ostatni czas nas nie było ale wybaczcie!
Na przeprosiny mam dla was kilka obrazków :) :)
Przysięgam że nie kopiowałam ich z żadnego bloga ani z grafiki google. A jak ktoś ma podejrzenia że to nie moje to niech mu pryszcze w nocy wyskoczą!! Uwaga tej klątwy nauczył mnie wujek Seleny a on był kiedyś magikiem. Ok to przejdźmy do obrazków.















A teraz coś dla moich ulubionych przyjaciół






                                                                                Dla Marcina31
I Dla Malexisa
I jeszcze wiadomość dziś Level Booster i New Item   :)




                                                                 PAPA!!!!

czwartek, 14 lipca 2011

Rodzice Seleny

Cześć Pandy !
Pamiętacie jeszcze może Selene którą znaleźliśmy w grobowcu ? Oto dalsza historia .
Wyszliśmy z Seleną z grobowca, ona powiedziała nam gdzie ostatni raz widziała swoich rodziców, było to pod PandaFinksem. Wyruszyliśmy tam i szukaliśmy najmniejszej wskazówki. Wreszcie znaleźliśmy wystający kawałek kartki spod kamienia, odsunąłem kamień i przeczytałem tekst  z kartki :
"Mędrzec odnajdzie drogę. Ale tylko śmiałkowie rzucą się w paszczę PANDY, by podążać ścieżkami
Jamina aż do drzwi, które się nie otwierają... ( Fragment rozmazany ) Gdzie lśni różdżka wielkiej mocy.
Popatrzyłem się na resztę zespołu a następnie na PandaFinksa.
- Musimy tam wejść.
Powiedziałem. Nikt nie zaprzeczył i weszliśmy znalezionym wejściem do budowli. Gdy byliśmy w środku ujrzeliśmy ściany popisane hieroglifami. Wreszcie stanęliśmy jak słup soli. Zobaczyliśmy tam piramidę otoczoną głęboką fosą. Marcin z gorąca oparł się o ścianę i przycisnął przycisk który wysunął most prosto do piramidy, przeszliśmy po tym moście ale zatrzymała nas ściana piramidy. Przyciskaliśmy różne bloki szukając wejścia. Wreszcie zapaliłem zapałkę ale poparzyłem się i rzuciłem  
na ziemię, ta sturlała się i spadła w fosę. Co dziwne zapałka ciągle leciała, aż wreszcie upadła i zgasła.
Poświeciłem latarką i zobaczyłem twarz pandy która miała w sobie studzienkę. 
Skoczyliśmy do studzienki i lecieliśmy w dół, wreszcie wylądowaliśmy na miękkim piasku. Ale przygodom nie było końca. Zobaczyliśmy ziemię z różnymi wyrytymi hieroglifami. Wreszcie Sue, znając Egipski pomogła nam i musieliśmy wskakiwać z bloku na blok z literami aby utworzyły imię Jamina. Potem znaleźliśmy się w komnacie gdzie na środku był diament oraz bursztynowe serce. Marcin chciał diament aby sprzedać go i aby być milionerem, gdy ten podchodził aby go zabrać złapałem go za ramię i powiedziałem aby się zatrzymał.
- Zrozum, jeżeli wybierzemy serce pomożemy Selenie znaleźć jej rodziców.
I tak oto Sue podeszła do serca i złapała je, następnie dała Selenie a nas przeniosło do rodziców Seleny.
THE END.

wtorek, 5 lipca 2011

Przegląd miesiąca

To znowu ja ale mam ważną sprawę ok będę się streszczać:



Światowy Dzień Ludności
11 lipca świętuje się Światowy Dzień Ludności - my także będziemy go obchodzić! Przez cały tydzień będą Was czekały zabawne niespodzianki - każdego dnia w innym miejscu na Panfu. Jednak tylko wtedy, gdy w jednym pomieszczeniu znajdzie się przynajmniej 20 Pand! Wstąpcie i dajcie się zaskoczyć!




Evron i jego poplecznicy niedbale wrzucają swoje śmieci do morza. Co za zanieczyszczanie środowiska! Nawet słodkie zwierzątka domowe są w niebezpieczeństwie! Pomóżcie Eloise w zebraniu i recyklingowaniu śmieci! Czeka na Was oczywiście nagroda.






Konkurs komiksowy
Panfu szuka kreatywnych twórców komiksów! Z jakimi bohaterami? Oczywiście z Wami i Waszymi znajomymi! Wymyślcie sobie jakąś historię, ukształtujcie z niej komiks z obrazkami Panfu i wygrajcie w konkursie!







                                      I to już tyle




                                                   Sue80                                      

Selena w grobowcu

Hejcia!
Pamiętacie jak zwiedzaliśmy grobowiec Malexis usłyszał płacz. Zapytaliśmy się czy możemy tam pójść i to sprawdzić. Gdy dotarliśmy do owej komnaty zobaczyliśmy małą pandę.Po wyjściu z piramidy okazało się że nazywa się Selena ma 6 lat i zgubiła się gdy zwiedzała piramidę razem z rodzicami.Ponieważ był już wieczór postanowiliśmy jutro zacząć poszukiwania rodziców Seleny. Ok to ja lecę!!!




                                                                           Sue80

piątek, 24 czerwca 2011

I........Lecimy!!!!

Siemanko pandy!!!!!
Właśnie samolot wzbił się w powietrze i lecimy do Afryki!!!!Piszę do was dzięki laptopowi który zabrał ze sobą Malexis.No więc jutro od razu po naszym lądowaniu w Egipcie idziemy się zameldować do hotelu "Kleopanda".
Następnie idziemy zobaczyć piramidy i Sfinksa.No ale w każdym razie taki jest plan bo jeszcze wszystko może się zmienić.Ok muszę już kończyć bo widzę  że idzie pani od jedzenia a znacie Marcina :) . No to do jutra !!!!!!








                                                                  Sue80

poniedziałek, 13 czerwca 2011

Siemka!

Hej !
Sue80 pewnie mówiła wam że od dziś ja też będę pisać tego bloga.Ok kilka informacji o mnie :
Imię : Pati118
Wiek : 12 lat
Hobby : Gra w Panfu
Masz ZP : Tak
Zdjęcie pandy :
Ok to chyba tyle no ale jak macie jeszcze jakieś pytania to piszcie w komciu!

niedziela, 12 czerwca 2011

Kto jest nową osobą na blogu?

Hejka!
Wczoraj zaplanowaliśmy już całą drogę.Ale jak wczoraj chciałam pójść do Gonzo po olejek do opalania to spotkałam kilka pand które cały czas pytały się kto jest nowym gościem na blogu.A więc naszyn nowym reporterem/naszą nową reporterką jest........Pati118.Tak tak nasza przyjaciółka będzie pisać z nami bloga!




                                             To my wracamy do pakowania się






                                                                      Sue80

sobota, 11 czerwca 2011

Jedziemy do Afryki

Hejcia futrzaki!
Już niedługo udajemy się w kolejną podróż.Tym razem do Afryki bo Malexis bardzo chce zobaczyć PandaShakirę.Znaleźliśmy w bibliotece mapę Afryki i teraz rozplanowujemy naszą podróż.Sue a wiedziałaś że w Afryce są kanibale!A kto tego nie wie.Wszyscy oprócz Marcina :P.Ej!No już chłopaki przestańcie się kłócić.                                  To my lecimy dalej planować.Ej Sue widziałaś jakie Malexis sobie spakował gacie!No przestań.Ej bo się obaj zaraz pozabijacie!!!




P.S Od jutra naszego bloga będzie pisać nowa osoba

Przygoda na pustyni cz 2

Że cooooooooooooo!!!!!!!!!!!!!!!!!Wypiłeś nam całą wodę.Pić mi się chciało.Teraz zginiemy.Nie macie zapasowej lub kranówy.Nie!!!.OK to ja idę do domu.Nie,tak szybko.Ajj.Musisz udać się do tamy bobrowychpand ją zniszczyć.A jak ja mam to zrobić niby.Wyciągniesz patyczek.Odpowiedziała mała panda.OK to idę.Gdy tam dotarłem.Ale wielka Ok który to patyk morze ten.Więc go wyciągnąłem i wtedy.

Uciekałem aż się kurzyło ale na marne woda mnie złapała ale się napiłem mniam mniam.Uratowałeś nas wszystkich choć to przez ciebie straciliśmy wodę.Nie dziękujcie dobrze na mnie już czas.To tyle na tym się skończyła moja przygoda na pustyni ale jutro znowu napisze jakąś przygodę.

piątek, 10 czerwca 2011

Przygoda na pustyni cz 1

Hej opowiem wam jak się znalazłem na pustyni a to się zaczęło tak:

Jadę na Pustynie jadę na Pustynie jadę na Pustynie Juhu.Bardzo się cieszyłem aż.Ale gorąco, parzy.Prawie zdechłem ale zauważyłem wioskę.Halo witam dobry bardzo i i i prze e e e przepraszam m m m.Tak słuchamy.Ma pan wody.Oczywiście


Woda woda.A co było jutro dowiecie się jutro xD

Marcin31

czwartek, 2 czerwca 2011

Po wskazówkach do celu cz.5 ostatnia

Staliśmy na wulkanie myśląc "co teraz ?!". Wreszcie zdecydowaliśmy się pójść do mojej chatki. Tam rozłożyliśmy mapę Panfu i myśleliśmy gdzie może  być maszyna likwidująca szczęście.
Nasze rozmyślania przerwało lekkie trzęsienie, szybko podbiegliśmy do okna i zobaczyliśmy kręgi które uderzały w ziemie i pobierały z kwiatów kolor.
- O nie ! Już za późno !
Krzyknął Marcin łapiąc się za głowę. Szybko wybiegliśmy z chatki i pobiegliśmy na wulkan. Tam ujrzeliśmy maszynę przypominającą głośnik. 
- Proszę proszę, kogo moje oczy widzą ! Spójrz Rita, to Ci którzy myślą że obronią Panfu przed nami !
Rzekła panda stojąca na lekkim urwisku w górach.
- Bynajmniej jesteśmy mądrzejsi od Was Wy Wy ... 
- Spokojnie Sue. Już ja mam plan jak odzyskać tą część !
Powiedziałem łapiąc Sue za ramię. 
- Plan jest taki... Użyjemy poczucia humoru Marcina ! Sue masz tu 100 Panda-Monet i skocz do kiosku po poduszkę pierdziuszkę i węże w kubeczku z orzechami.
Gdy już mieliśmy potrzebne rzeczy zaczęliśmy akcje. Najpierw Marcin opowiadał kawały co nie rozśmieszyło pandy tylko jego towarzyszkę, Ritę.
Zaczęła się śmiać że aż słyszało ją pewnie całe Panfu !
- Tak, to jest to !
- Myślicie że rozśmieszenie Rity coś Wam da ?
- Tak, myślimy.
- Ha ha , to już niestety koniec tej krainy ! Teraz wystarczy że umieszczę ten mechanizm w maszynie i wielka ewolucja się rozpocznie ! Pa pa , futrzaczki !
Gdy zła panda miała podłączać część do maszyny, Rita śmiejąc się klepnęła go w ramie a część poleciała prosto do rąk profesora stojącego pod wulkanem.
Panda z całej siły kopnęła w maszynę która wybuchła i odrzuciła pandę i Ritę w siną dal.
THE END




środa, 1 czerwca 2011

Po wskazówkach do celu cz.4

Gdy dotarliśmy na wulkan długo szukaliśmy wskazówki. Wreszcie Marcin  znalazł ją, był mały problem. Wskazówka leżała na kamieniu, który był otoczony lawą !
- No to pięknie ! I co my teraz poczniemy ?!
Powiedziała Sue.
- Przyda nam się patyk i sznurek. No i 4 kiełbaski, a do tego ketchup.
Powiedziałem drapiąc się po głowie. Marcin szybko pobiegł do kiosku i kupił kiełbasę wraz z ketchupem. Pati urwała kilka patyków, a Sue wzięła sznurówki ze starych butów.
Wtedy przywiązałem do patyka sznurówki na której była kiełbasa oblana ketchupem. Zarzuciłem "wędkę" a kartka przykleiła się do kiełbasy. Wtedy przybliżyłem wędkę do siebie i zdjąłem kartkę, pisało na niej :
"Gdzie plemię starożytnych pand, tam kładzie się księżyca blask, u stóp wulkanu, kryje się chata nie ze styropianu"
Wszyscy staliśmy jak słup soli. Nie wiedzieliśmy o co chodzi !
Nagle Marcin powiedział :
- No to po nas...
- Niezupełnie Marcin
Odrzekłem podnosząc głowę do góry. Szybko, chodźmy po sanki do Gonzo.
- Że co proszę ?! Po sanki ?! Chłopie już prawie wakacje a Ty chcesz sanki !
- To część zwariowanego planu, a zresztą zobaczysz.
Powiedziałem i machnąłem ręką w kierunku kiosku. Gdy tam byliśmy zakupiliśmy największe i najdroższe sanki. Wynieśliśmy je na wulkan i dopiero się zaczęło.
- No dobra, i co nam dadzą sanki ? Chyba nie mają GPS'a ani mapy ?
- Nie, nie mają.
- No i chyba też nie są magiczne !
- Nie, nie są.
Powiedziałem patrząc na Marcina. Widzicie tamtą chatę z drewna u stóp wulkanu ?
Wszyscy odpowiedzieli naraz "tak". Więc usiedliśmy na sankach i zjechaliśmy w dół ! Niestety lądowanie nie było przyjemne, wylądowaliśmy na stercie patyków i kamieni. Oczywiście krzyczeliśmy gdy ostre patyki nas kuły. Niestety te krzyki przywołały mieszkańców wioski.
Próbowali nas złapać i niestety im się udało. Ale Pati wykorzystała to że była kiedyś gimnastyczką i szybko uciekła w krzaki.
Był już wieczór, przed nami palił się ogień. Baliśmy się co będzie następnego dnia. Czy Ci obcy ludzie nas zjedzą ?! Ciągle te słowa krążyły nam po głowach. Nagle zza krzaków wyłoniła się jakaś postać, mało nie krzyknęliśmy ze strachu. Podeszła bliżej, to była Pati.
- Psst. Uratuję Was. Mam przy sobie scyzoryk.
Ale nagle grupa strażników plemienia zbliżyła się do Pati chcąc ją pojmać, Pati szybko odskoczyła i stanęła koło mnie. 
- Co mam robić ?!
- Idź na wulkan tam został ketchup, przynieś go.
- Malexis, to chyba nie pora aby coś zjeść.
- Nie o to chodzi. Jeszcze zobaczysz co zrobimy tym przestarzałym epokowcom !
Powiedziałem patrząc w stronę wulkanu. Wreszcie Pati zbiegła z wulkanu.
Wyciągnęła ketchup w stronę strażników a Ci tylko patrzyli się na nią jakby zaraz mieli wybuchnąć śmiechem.
- Pati ! Weź scyzoryk i wbij w ketchup.
Pati tak zrobiła a z butelki wypłynął ketchup. Strażnicy wystraszyli się że Pati może zrobić i zwiali że aż został za nimi kurz. Wreszcie Pati nas rozwiązała i szybko znaleźliśmy następną wskazówkę na której pisało :
" Zaszliście tak daleko, więc dzień sądu nadszedł już, zobaczymy co się stanie, gdy przedmiot w maszynie  likwidującej szczęście stanie"

 C.D.N.





sobota, 28 maja 2011

Po wskazówkach do celu cz.3

Gdy dotarliśmy do Salonu Piękności ujrzeliśmy wybitą szybę. Szybko wbiegliśmy do Salonu, nie było tam nikogo, za ladą słychać było dyszenie. Nachyliliśmy się i ujrzeliśmy kucającą Lily.
- Nic Pani nie jest ?
Spytał Marcin wskakując na ladę. Podniósł Lily a Lily wymamrotała tylko :
- O, on tu był !
- Kto ? Kto taki ?
- Miał na głowie kaptur, to była taka ciemna postać ubrana w dresy.
Popatrzyliśmy na wybite okno, nagle zauważyliśmy że na podłodze leży kamień z przyczepioną kartką na której pisało :
" Samochody, benzyny zapach, czekam na Was gdzie koła splatam"
- To napewno Tor Wyścigowy !
Powiedziała Sue machając ręką ku wyjściu. Pobiegliśmy w stronę toru, gdy tam byliśmy ujrzeliśmy naszą przyjaciółkę Pati która była przywiązana do flagi.
- No no Pati, widzę że czujesz wiatr we włosach.
Krzyknął szyderczo Marcin.
- Oo. Jak tylko stąd zejdę gorzko pożałujesz !
- No właśnie, jak zejdziesz.
Zaśmiał się Marcin. Podbiegliśmy z Sue do flagi i obniżyliśmy ją. Wreszcie zdjęliśmy Pati i odwiązaliśmy Ją z lin.
- Kto Ci to zrobił ?
- Nie wiem, ale widziałam jak ta postać biegła w stronę wulkanu...
Wraz z Pati pobiegliśmy na wulkan.


C.D.N.

wtorek, 24 maja 2011

Po wskazówkach do celu cz.2

Gdy doszliśmy do stadniny koni ujrzeliśmy jak zmartwiony dżokej stoi ze smutną miną trzymając w ręku kartkę. Podbiegliśmy do niego, a Sue zapytała :
- Witam, czy coś się stało ?
- Ahh, to Ty Sue...
Powiedział dżokej który poprawił kask na głowie.
- Widzicie, otóż kończy nam się jedzenie dla naszych koni, z czego słyszałem w kiosku można kupić różne pokarmy dla koni. Czy moglibyście mi pomóc ?
- Oczywiście, a czy możesz dać nam tą kartkę ?
- Dam Wam ją za pokarm dla koni.
- No dobrze, to my idziemy zakupić jedzenie.
Powiedział Marcin machając łapką. Gdy dotarliśmy do kiosku akurat był mały ruch, Gonzo nawet ucieszył się że ma klientów.
- W czymś pomóc ?
Spytał z podekscytowaniem Gonzo.
- Tak, otóż szukamy karmy dla koni. Czy masz ją ?
- Eeee. Karma dla koni... Nooo.....
Jęczał Gonzo drapiąc się po głowie.
- Otóż... Już nie dostarczają nam jej...
- Że cooo ?! 
Krzyknął Marcin. Wyskoczył na ladę i złapał Gonzo za ramiona prawie go podnosząc.
- Czy Ty zdajesz sobie sprawę jak ciężko dostać karmę dla konia ?
- Tak wiem, ale wiem że Troy zamawiał pokarm.
- TAK ! TO JEST TO !
Krzyknęła Sue zdzierając Marcina z lady. Pobiegliśmy do miasta i kupiliśmy od Troy'a ten pokarm.
Potem wróciliśmy na stadninę i dostaliśmy kartkę na której pisało :
" Puder,makijaż,do rzęs tusz, tam jestem, głową rusz !"



poniedziałek, 23 maja 2011

Po wskazówkach do celu cz.1

Witajcie futrzaki !
Oto historia jaka przydarzyła nam się pewnego razu :
Pewnego dnia, postanowiliśmy pojeździć razem na rolkach, oczywiście podróż zaczęliśmy w dżungli. Gdy przejeżdżaliśmy obok jaskini Prof. Bookworm'a słyszeliśmy różne huki. Popatrzyliśmy na siebie z dziwną miną.
- Pójdziemy to sprawdzić ?
Zapytał Marcin przerywając ciszę.
- Powinniśmy
Powiedziała Sue patrząc na schody do jaskini. Zdjęliśmy rolki i zbiegliśmy po schodkach. Gdy byliśmy przy maszynie New Item huki ucichły. Ale trwało to tylko chwilę, teraz było słychać jakby spadające skrzynki z narzędziami. Szybko wbiegliśmy do sali Bookworm'a . Zobaczyliśmy profesora który szukał czegoś nerwowo po jaskini.
- Dobry.
Powiedziałem pukając w skałę. Niestety profesor był tak zajęty poszukiwaniami "tego czegoś" że nawet mnie nie usłyszał. 
- Kto mi naprawi robota ?!
Krzyknął Marcin próbując odkuć uwagę Bookworm'a. To także nic nie dało, wreszcie Sue podeszła do niego i dotknęła go w ramie. Profesor podskoczył jakby go ogień poparzył. 
- To tylko Ty sue.
- Tak, to tylko ja. Czy coś się stało ?
- Bo widzisz Sue, chcę zbudować wielką niespodziankę dla innych pand, ale brakuje mi jednej części !
Wiem że miałem ją w jaskini, nawet mam tutaj wycinek z gazety " Panda-Technik" Na którym widać tą część. 
Profesor wyciągnął z szuflady jakieś zdjęcie na którym była szara kostka z niebieskimi oczkami. 
- Postaramy się panu pomóc, możliwe że to ktoś ukradł tą część.
- Tak ! Właśnie coś mi się przypomniało ! Kręciła się przedtem po jaskini jakaś tajemnicza panda, widziałem jak zagląda po moich pułkach, niby podziwiając części.
- A czy wie Pan dokąd ona poszła ?
- Nie pamiętam, ale widziałem jak ta panda zgubiła karteczkę, oczywiście schowałem ją do kieszeni.
Doktor wyciągnął kartkę na której pisało :
"W piasku odbicia, zapach siana z samego rana, od słońca możesz ukryć się w drzewa cieniu"
Chwilę pomyśleliśmy nad zagadką.
- Czy to nie stadnina koni ?
Spytałem niepewnie.
- Racja !
Odpowiedział Marcin podnosząc palec do góry. Potem poszliśmy do stadniny koni.
A to co tam się działo, dowiecie się jutro :]

środa, 18 maja 2011

Przygoda na Plaży

Witajcie !
Oto przygoda jaka nam się wczoraj przytrafiła :


"Wraz z Pati poszliśmy we 4 na Plażę. Było tam mało osób, akurat barman z dyskoteki rozstawiał tam swój barek z lemoniadą. Rozłożyliśmy koce i nasmarowaliśmy się filtrami przeciwsłonecznymi. Marcin poszedł kupić 4 lemoniady z lodem, ledwie udało mu się utrzymać je w drodze powrotnej.
Nagle ja wstałem i wyciągnąłem z mojej torby piłkę.
- Zagramy ?
Spytałem
- Jasne !
Odpowiedzieli wszyscy naraz. Więc poszliśmy do wody, woda była ciepła ponieważ słońce ją nagrzało. Chwilę pograliśmy, kiedy nagle zachciało nam się lodów. Akurat przejeżdżał wózek z lodami więc szybko podbiegliśmy do niego. Poprosiliśmy o lody i je dostaliśmy, gdy wracaliśmy do wody ujrzeliśmy że Sue nigdzie nie ma.
- Może poszła do toalety ?
Spytał Marcin
- Możliwe.
Odpowiedziałem rozglądając się w tłoku. Minęło 15 min. Sue nadal nie było.
- To dziwne, Sue powinna już być.
Powiedziała Pati patrząc na zegarek.
Nagle zobaczyliśmy jak jakiś rekin wyskakuje z wody i znów do niej wpada, od rekina było słychać krzyki Sue.
- POMOCYY !
- To Sue !
I zanurkowaliśmy z Marcinem. Marcin złapał rekina za ogon zatrzymując go a ja podpłynąłem mu do paszczy. Dałem mu w pysk wielkiego patyka przez co nie mógł zamknąć paszczy. Marcin kopnął rekina w brzuch a Sue wyleciała z jego paszczy przestraszona jakby ducha zobaczyła.
Potem wypłynęliśmy na piasek i wytarliśmy się ręcznikami które podała nam Pati.
Potem rozpaliliśmy ognisko i piekliśmy pianki.

wtorek, 10 maja 2011

Nowe meble

Hejcia pandy!
Podczas naszej nieobecności na Panfu był szpieg!!!!!!Dobrze że nasze dzielne pandy przegoniły go z tąd!Gdy wróciliśmy prof. Bookworm napompował zgniecionego bolisia i powiedział że na Panfu są roboty podsłuchujące. Na szczęście zdążyliśmy się z nimi rozprawić.Jutro przypływa do nas Jay Pey  a dzisiaj mamy nowy zestaw mebli. No cóż to tyle.








                                                                       Sue80

sobota, 7 maja 2011

Powrót na Panfu i zgnieciony boliś

Hej pandy!!!!
Jak się pewnie domyślacie wracamy na Panfu!!! Ale musimy jeszcze zaczekać na Marcina bo on jeszcze biega. Zadzwonię do niego. Halo Marcin, my już idziemy na lotnisko i tam się spotkamy OK?? No to pa. Możemy iść.
(Na lotnisku) Patrz Takamura nasz znajomy sumo też przyszedł się z nami pożegnać.OOOO!!!! Takamura uważaj...no i po bolisiu. Spokojnie zaniesiemy go do profesora Bookworma, na pewno coś nam poradzi. Ale nadal nie widać Marcina. Może jest w samolocie. Chodź Sue zobaczymy.Tu też go nie ma. To może chodźmy już zająć miejsca a Marcin nas potem znajdzie.Dobra. A może ja pójdę sprawdzić  w bufecie?? Dobry pomysł. Ładny widok z okna. Marcin!!!!jeszcze nie wsiadł!! Muszę mu pomóc a może.....zemszczę się . Nie zamykaj okna Malexis!!!!!!! Co!! Nie słyszę cię!!! Ne zamykaj okna!!!!!! Mam zamknąć okno OK. O nie!!!! W bufecie też go nie ma !!! A ja mam przeczucie że jest gdzieś w pobliżu później się znajdzie nie bój się. Po co zasłoniłeś okno?? Odsłońmy je.Marcin!!!!!! Co ty robisz przyklejony do samolotu!!!!! Zwisam i mam nadzieję że się nie odkleję a co mam robić.Pilot nie da rady się zatrzymać więc będziesz tak dyndać aż do najbliższego lądowania. No trudno.




                                                           To do jutra. O ile jutro wrócimy!!!!

niedziela, 1 maja 2011

Kanapka

Hejka pandy!!!!
Wczoraj zdarzyło się coś strasznego . Marcin prawie padł trupem. Najlepiej wszystko wam opowiem :
Jak już wiecie Marcin biega po Chińskim Murze więc gdy go spotkaliśmy chciałam dać mu kanapkę ponieważ był głodny.Gdy trzymałam kanapkę w łapce Malexis pokazał palcem w lewo i powiedział że zauważył Sumo.Odwróciłam głowę lecz nic nie zauważyłam. Po chwili w mojej łapce nie było kanapki więc zapytałam się Malexisa gdzie ona jest. Powiedział że już ją mu rzucił ale ja zobaczyłam że Marcin ledwo idzie.Na szczęście obok stał automat ze słodyczami więc mogliśmy mu coś kupić. Ale to trochę dziwne że był głodny po jednej dużej kanapce.






                                                    No cóż to pewnie wielki fan jedzenia :D
                                                                  Wasza Sue80

czwartek, 28 kwietnia 2011

Wrażenia po paradzie

Hej pandy!!!
Na wczorajszej paradzie było odlotowo!! Wuj Malexisa był wielkim złotym smokiem a my samurajami.Princepona nawet narysowała nas. Tyle że jak malowała moją rękę musiałem podrapać się w nos.
PS. Na Panfu jest przecena ciuchów a jedna z nich jest dla pand bez ZP!!!!!






                                                            To tyle
                                                    Wasza Sue80 i Malexis

wtorek, 26 kwietnia 2011

Spotkanie wuja Shinshoo

Witajcie ! Lub jak to w Chinach mówią "Huānyíng" :D
Jesteśmy właśnie w hotelu. Wiecie że Malexis ma Chińskie korzenie ? :D
Dziś spotkaliśmy jego wuja Shinshoo. Pooglądaliśmy zdjęcia na których Malex był jeszcze słodziakiem :D
A teraz nie jest ?! xD
Malexis, jesteś zazdrosny o samego siebie xD
Już jutro parada Panda Samurai na którą razem idziemy, nawet Malexisa wuj będzie brał w niej udział, będzie niósł złotego smoka :)
Hmm. przecena...
Malexis, o czym ty gadasz ?!
Właśnie dostałem sms'a od Pati że na Panfu przez 2 tygodnie będzie przecena !!!
Dla niektórych niekumatych, to obniżenie ceny, w naszym wypadku to 20 % :)


No dobra, Wy się dobrze bawcie na Panfu a my tymczasem idziemy zwiedzać Chiny :)
I zjeść coś chińskiego :)

Nareszcie w Chinach!

Hejka pandy!
Jesteśmy nareszcie w Chinach. Marcin razem z Malexisem założyli się że Marcin ma przebiec cały Mur Chiński. Ciekawe czy mu się uda. No cóż niedługo jest parada Samurai na którą ja i Malexis chętnie pójdziemy. Niestety ja nie. Ty się może lepiej weź za bieganie.Dobra no to lecę!




                                                                               To tyle
                                                                  Wasza Sue80 i Malexis

poniedziałek, 25 kwietnia 2011

Przeprosinki

Hej pandy!!
Przepraszam za nieobecność ale te święta mnie wykańczają . Tak czy inaczej dziś ostatni dzień świąt Wielkanocnych i mogę wam powiedzieć że już jutro razem z Marcinem,Malexisem i Princeponą jedziemy do Chin!!!!!!!!!I przy okazji dziś New Item.






                                            To by było na tyle
                                                Wasza Sue80

wtorek, 19 kwietnia 2011

Jedziemy do Chin!!!!

Hejka pandy!
Dzisiaj razem z Marcinem i Malexisem rozplanowaliśmy nasz wyjazd do Chin. Więcej  informacji  zdradzę wam jutro i przepraszam że nie pisałam bo miałam dzisiaj ważny test z historii ale i tak dostałam trójkę :( .
No ale trudno .






                                                         Wasza Sue80
PS. Princepona oficjalnie od dzisiaj będzie robiła zdjęcia i obrazki na naszego bloga.

piątek, 15 kwietnia 2011

Kawał Marcina :D

Hej pandy!
Pewnie już słyszeliście o moim kaszankowym wybuchu.To po prostu był pech.A więc postanowiłem się zemścić na Malexisie.A oto mój plan:
Gdy spotkałem Malexisa na tarasie zamkowym bez namysłu ściągnąłem mu spodnie.Nie uwierzycie !!!! Malexis miał czerwone bokserki w różowe serduszka!!!!!!!!! Ale to nie koniec gdy Malexis biegł do chatki przez całe Panfu w swoich gaciach ja zdążyłem na stadninie koni podstawić mu nogę po czym wleciał twarzą w łajno.Najlepsze zostawiłem na koniec ;D Gdy wreszcie dobiegł do chatki i podszedł do umywalik poraził go prąd bo podłączyłem kable od telewizora do umywalki!!!!! Gdy to wszystko się skończyło Malexis wyglądał mniej więcej tak :
No i kto tu się śmieje ostatni !!!!!!!! To ja może lepiej będę wiał słyszę że Malexis do mnie idzie NARKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Kaszka z ... Marcinem ? zdj.

Witajcie ! Dziś w szkole wraz z Sue and Pati przezywaliśmy Marcina "Pan Kaszka".
Chyba wiecie czemu ? :D
A dziś dodam fotkę którą wczoraj zrobiłem Marcinowi :
HA HA HA !
Dziś Marcin musiał sprzątać całą chatkę :D
Cześć! No nie, co robi tu moja fotka ?! Malexiss !!
No dobra dam Malexisowi spokój bo zobaczcie co właśnie dostałem :
Ooo ciekawe. No tak ! To przecież nasz cyrk !
Jutro będzie koło stajni :)
Koniecznie tam wpadnijcie, będziemy tam na 100% !!!
No dobrze, to my idziemy coś zjeść, i na pewno nie będzie to kaszka Marcina :)



czwartek, 14 kwietnia 2011

Kaszka z... Marcinem ?

Witajcie futrzaki. 
No więc mamy Wam do opowiedzenia pewną baardzo zabawną historię.
Oj malexis ! Każdemu może się zdarzyć !
Taa. Wszystkim fajtłapom ?
Oszz Tyy !
No więc. Graliśmy wczoraj wieczorem w karty, oczywiście kto przegra ten miał karę zrobienia obiadu. Przegrał Marcin więc to on musiał nam coś upichcić. 
Gdy dziś wróciliśmy do chatki zastaliśmy Marcina stojącego jak słup soli z łyżką w ręku i cały był oblany kaszą.
Spytaliśmy o co chodzi a on ledwie wyjąkał :
- Ja. Ja próbowałem zrobić obiad.
Razem z Malexisem śmialiśmy się patrząc na biednego Marcinka.
Już jutro damy jego fotke ! :)


Wasi : Malexis,Sue,Marcin :)

sobota, 9 kwietnia 2011

Spotkanko z Princeponą ;)

Hejka pandy!
Tak jak wczoraj pisaliśmy dzisiaj opowiemy wam jak to nasze drugie spotkanie minęło.A więc :
Razem z Sue i Marcinem poszliśmy na Plażę Karaibską na lekcję gitary u Lennego i tańców Hulla u Penny .I tam spotkaliśmy Princeponę. Poprosiła nas o nasze prawdziwe zdjęcia podobno do obrazu który moglibyśmy wstawić na blog. Trochę się przestraszyliśmy i chcieliśmy ją zgłosić ale okazało się że ona też jest moderatorką.Od razu nam ulżyło i przesłaliśmy jej zdjęcia. Dzisiaj przesłała nam kopię swojego arcydzieła :
Fajne prawda? Najgorsze jest to że Princeponie poplątały się kolory Marcina i Malexisa.



                                                  No ale nic to by było na tyle
                                            Wasza Sue80 , Marcin31 i Malexis

piątek, 8 kwietnia 2011

Znów online!

Hejka futrzaki!
Prace nad naszym blogiem wreszcie dobiegły końca i możemy już pisać codziennie!! A w dodatku słyszeliście że nasz kronikarz prosił o pomoc przy zapisywaniu ostatnich zdarzeń. Szybko biegnijcie do niego !!!!!!!!!!!!!!!
Jutro powiemy wam co nas wczoraj spotkało fantastycznego.Od razu wam powiem że chodzi o przyjaciółkę Coolio108 ( tą przez którą Marcin wskoczył na dach kiosku) Princeponę. Ale tym razem nie wskoczyłem na dach!!!!!!





                                                       No to do napisania
                                         Wasza Sue80, Marcin31 i Malexis

środa, 6 kwietnia 2011

Panfu quiz już się zaczął!!

Hej pandy!
Czytaliście już pytania Maxa i Elli na OBP??? Jeśli nie to na co czekacie można wygrać wspaniałe nagrody!!!!!!
Przepraszam że przez dłuższy czas nie pisaliśmy i pewnie nie będziemy ale chcemy żeby nasz blog był naprawdę ciekawy.








                                                         Dziękuje za wyrozumiałość
                                                                        Sue80

wtorek, 29 marca 2011

Zbiórka dla Japonii i Level Boostwer

Hej pandy!!
Dzisiaj Level Boostwer!!!!
A przy okazji dr.Frelgood stoi w mieście i zbiera opłaty dla poszkodowanych w Japonii.Zbiórka panda-monet będzie trwała do Niedzieli potem dr.Frelgood powie nam ile pieniędzy udało się zebrać.Codziennie może my przeznaczyć 100 panda-monet.To bardzo szlachetne.








                                                             No to by byoł na tyle
                                                                  Wasza Sue80

piątek, 25 marca 2011

Dziś Dzień ZP

Hej pandy!
Dzisiaj jest dzień ZP i każda panda może robić te wszystkie rzeczy które mogą tylko pandy z ZP np:
-ubierać pandę
-stylizować chatkę
-adoptować bolisie
-jeździć po Panfu samochodem lub konno.
A przy okazji dzisiaj New Item.



                                                                   To tyle na dzisiaj!
                                                                        Wasza Sue80